Nazwy projektów od zawsze zadziwiają. Tym razem, rokoszując się piękną pogodą i orzeźwiającymi zimnymi owocami, natrafiłam na równie orzeźwiający i ciekawy projekt domu, jakim jest projekt domu Kiwi. Dom, na pierwszy rzut oka, wydaje się bardzo prosty, nieskomplikowany, idealny mały domek dla przeciętnej polskiej rodziny. Dopiero po chwili, kiedy wgłębiamy się w projekt, okazuje się, że powiedzenie „nie oceniaj książki po okładce” idealnie się sprawdza.
Na uwagę zasługuje dwukondygnacyjna struktura. Dom został tak przygotowany, by całe życie towarzyskie i zawodowe toczyło się na parterze, z kolei całe poddasze było przeznaczone dla mieszkańców. Dzięki temu każdy, kiedy tylko najdzie go ochota, może uciec w ustronne miejsce, jakim będzie poddasze. Zacznijmy jednak od dołu. Na dole znajdziemy przede wszystkim ogromny salon połączony z kuchnią, dzięki czemu całe życie towarzyskie może skupić się właśnie w tym miejscu. Na parterze znajduje się również gabinet (może być wykorzystywany, jako pokój gościnny), który idealnie nadaje się do prowadzenia rozmów handlowych, negocjacji, pracy w domu. Warto wspomnieć o dodatkowej łazience na parterze, która pozwala na całkowite odseparowanie poddasza od części towarzyskiej. Projektant pomyślał również o dodatkowych udogodnieniach, jakim jest pomieszczenie gospodarcze z wyjściem na ogród, spiżarnia i garderoba. Te praktyczne, stosunkowo niewielkie pomieszczenia idealnie oddają charakter domu.
Na poddaszu z kolei znajdziemy trzy przestronne pokoje, łazienkę i garderobę. Wszystkie pokoje mają powyżej 11 metrów kwadratowych, dzięki czemu są optymalnie duże, idealnie nadają się do mieszkania w pojedynkę lub nawet w dwójkę. Dodatkowym atutem jest również balkon.
Dom Kiwi, mimo swoich walorów funkcjonalnych i estetycznych, ma jeden poważny minus. Jest to brak garażu. Wiadomo, że niewiele osób jest przyzwyczajonych do garażowania pojazdu, przez co nie odczuje różnicy i nie będzie to stanowiło problemu. Niemniej dzisiejsza moda jest dość surowa i nakazuje projektowanie domów wraz z garażem. Mimo to projekt domu oceniam na 5 z drobnym minusem.